She is innovation Academy to półroczny program akceleracyjny dla kobiet z sektora technologicznego realizowany przez Fundację Edukacyjną Perspektywy i Citi Foundation ze wsparciem merytorycznym Fundacji Kronenberga.

Moja znajomość z perspektywami zaczęła się jeszcze w liceum, kiedy to szukałam swojej ścieżki i zainteresowałam się kampanią „Dziewczyny na Politechniki”, która na pewno miała nie mały wpływ na kierunek mojej kariery zawodowej. Kolejno, już wiele lat po studiach miałam przyjemność poprowadzić warsztaty pt. „Twój pierwszy blog na WordPress” organizowany z okazji 10-lecia Women in Technology Poland podczas którego Ula Mitas wspomniała  o perspektywach i ich programach mentoringowych. Zainteresowałam się więc Perspektywami Women in Tech i przystapiłam do newslettera, z którego to dowiedziałam się o rekrutacji do III etapu.

Pomysł na startup miałam od roku, wiedziałam, że na pewno będę go realizować i że będę potrzebowała wsparcia mentoringowego, długo się nie zastanawiając wysłałam zgłoszenie z intencją „na pewno się dostanę”.

Ostatniego dnia grudnia, tuż przed rozpoczynającymi się przygotowaniami do sylwestrowego wieczoru otrzymałam e-mail z pozytywną informacją, że dostałam się do III edycji Shesnnovation – od razu zyskałam dodatkową moc.

Zostałam zaproszona na inaugurację (14-16.01.22) i zapoznanie się z pozostałymi mentee oraz mentorami. Przyznam szczerze, że nie wiedziałam czego się spodziewać i nie nastawiałam się na nic spektakularnego. A było nie tylko spektakularnie, ale też bardzo edukacyjnie!

Każda z uczestniczek przedstawiała swój projekt na startup przed całą publicznością, dzięki temu miałyśmy okazję się wstępnie poznać. Wszystkie pomysły okazały się być mega rozwojowe, technologiczne i ambitne.

Pierwszy dzień nie skończył się na samej integracji, już wtedy odbyły się zajęcia mentoringowe gdzie praktycznie cały czas pracowaliśmy zespołowo w grupach mentee bądź ze swoimi mentorami. Następnego dnia spotkaliśmy się w przestrzeni HubHub w Warsaw Spire gdzie genialne szkolenie poprowadziła Pani Katarzyna Wszola. Nieocenione były także zajęcia w dwuosobowych zespołach, kiedy opowiadaliśmy sobie nawzajem o naszych projektach.

Wtedy też poznałam niesamowitą hakerkę Gosię, która okazała się być moją bratnią duszą. Nie tylko dlatego, że łączą nas podobne dziedziny i problemy ze świata IT, ale też dlatego, że po prostu chemia zadziałała. Świetnie nam się razem współpracowało i dawało cenne wskazówki podczas treningu, a od czasu inauguracji kontakt mamy praktycznie codziennie.

To był dla mnie ogromny zaszczyt znaleźć się na jednej sali w gronie 35 wybitnych, inspirujących i przedsiębiorczych kobiet, takich jak Wy. Jestem zainspirowana pomysłami i tą świetną społecznością, która okazuje się być mocno wspierająca. Myślę, że zawiązane tam znajomości pozostaną z nami jeszcze na długo! I chcę zachęcić wszystkich do nawiązywania takich znajomości, które budują, inspirują i kształcą. Warto brać udział w takich projektach!